aaa4
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 05 Cze 2017 Temat postu: jedzie sz |
|
|
-Cos takiego! - krzyknal Steen, a Balie szeroko otworzyl oczy; metalowe zeby Rune'a, ktore, blyskajac od czasu do czasu, ozywialy czarny prostopadloscian, zniknely, gdy zacisnal usta. Nawet Bort oslupial.
-Wyobrazacie sobie? - spytal Fife. - Teraz pojmujecie, dlaczego z uniformu usunieto metalowe czesci. Ktokolwiek zabil Sarkanczyka, chcial, aby popiol uznano za resztki sarkanskiego stroju, zdjete i spopielone przed zabojstwem, ktore moglibysmy uznac za samobojstwo lub wynik prywatnej wasni, w zaden sposob nie wiazace sie z naszym udajacym straznika przyjacielem. Nie wiedzial tylko, ze analiza popiolu pozwoli odroznic kyrt sarkanskiego ubrania od celulitu munduru straznika, nawet jesli sprzaczki i odznaka zostana usuniete.
Teraz, majac zabitego Sarkanczyka i spopielony mundur straznika, mozemy jedynie uznac, iz gdzies w Gornym Miescie zyje Mieszczanin przebrany za Sarkanczyka. Nasz Florinczyk dostatecznie dlugo udawal straznika i stwierdziwszy, ze staje sie to zbyt niebezpieczne, postanowil zostac Posiadaczem. I zrobil to w jedyny sposob, jakim mogl sie posluzyc.
-Zlapano go? - zapytal ochryple Bort.
-Nie.
-Dlaczego? Na Sark, dlaczego?
-Zostanie pojmany - rzekl obojetnie Fife.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Pon 16:51, 05 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|